Westa, czyli druga młodość babci.Oddana w dniu 11 urodzin wciąż wierzy

Westa, czyli druga młodość babci.Oddana w dniu 11 urodzin wciąż wierzy

11 sierpnia 2004 rok...wiecie jaka to data? co wtedy wydarzyło się fajnego? Wtedy na świat przyszła mała WESTA... śliczny, bezbronny szczeniaczek powołany do życia przez człowieka... Zapewne ktoś obiecywał jej, że będzie zawsze kochana, zawsze otoczona opieką, najedzona, zadbana, w cieple domowego ogniska. Zapewne, w swoim psim, wiernym serduszku WESTA w to wierzyła, bo przecież psy zawsze wierzą ludziom!

11 sierpnia 2015 rok... człowiek odprowadził WESTĘ do schroniska, już nie jest tak śliczna lecz wciąż, a może nawet bardziej, bezbronna niż szczeniaczek... Sponiewierana, zaniedbana. Obiecaliśmy jej, że teraz już będzie bezpieczna, no i jest, zadbana, no i jest, kochana??? niby jest, kochamy ją wszyscy, a jednak nie kocha jej nikt...

11 sierpnia 2016 rok... WESTA czeka. My też nie dotrzymaliśmy obietnicy. Skończyła 12 lat. Niejeden z nas chciałby aby jego doberman dożył tego wieku, są tacy, którzy oddali by wszystko za swojego seniora. WESTA oddałaby wszystko za swojego człowieka <3

Nie życzymy Ci 100 lat WESTUNIU... bo psu na budę takie życie :(

Westa nasza babunia przeżywa druga młodość :) Niemłoda bo ma już 11 lat a dokazuję jak młody psiak. Mimo wieku uroda pozostała. To piękny i mądry pies. Każdy spacer to dla niej duża frajda. Cieszy się z każdego gestu w jej kierunku, pogłaskania, dobrego słowa. Merdając i radosnie poszczekując zaprasza do zabawy. Nie bądźcie obojętni. Westa może jeszcze zaznać dużo szczęścia w nowym domu. Tylko taki dom musi znaleźć.

Kontakt 507058628 lub karusiap@gmail.com