Bunia - tylko mnie kochaj...

Bunia - tylko mnie kochaj... 

Ciężko powiedzieć ile ma lat... Może 6, może 8... Przecież bezdomny niechciany pies nie ma metryki. 

Nie znamy jej historii, skąd się wzięła, kto ją wyrzucił i czy na pewno wyrzucił. Jest tak pro ludzkim psiakiem, że musiała mieć kiedyś dobry dom. Nauczona jest spać w łóżku, przytulać się do człowieka. Tylko tego człowieka brak… 

BUNIA jest grzeczną, ułożoną małą sunią. Zachowuje czystość, toleruje inne psiaki. W hoteliku bardzo cierpi z tego powodu, że musi się dzielić czułością z całą masą psich współtowarzyszy. Jest nieśmiała, nie narzuca się, ze smutkiem patrzy jak tulą kogoś innego. Wiernie chodzi za swoją opiekunką, nie odstępuje jej na krok. Wlepia w człowieka swoje piękne bursztynowe oczyska i prosi - tylko mnie kochaj....

Tak samo było w schronisku. Żyła od wizyty wolontariuszki do kolejnej, od jednego uścisku do drugiego. Jak można było powiedzieć psu, który zasypiał w ramionach, że musi wracać do swojej celi? Nie mogliśmy...

Szukamy domu dla najbardziej zakochanych w człowieku psich oczu, oczu pełnych miłości, miłości do człowieka, który jej nie chce.

Bunia:

wiek: 6-8 lat

waga: ok 11 kg

sterylizacja: tak

kontakt w sprawie adopcji: 697 703 922 Aneta

lub adopcje@op.pl